W poszukiwaniu obrazu przedstawiającego Oziornoje, odwiedziłam Muzeum Niepodległości w Warszawie. Obejrzałam wszystkie ekspozycje po kilka razy, razem z bardzo miłymi i pomocnymi, a przede wszystkim wyrozumiałymi paniami zajmującymi się poszczególnymi wystawami i … nie znalazłam go.
Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło! Zainteresowała mnie wystawa „Kresy i bezkresy w zbiorach Muzeum Niepodległości w Warszawie”, której autorem jest Krzysztof Bąkała.
Oczywiście dla mnie bardziej fascynująca była część BEZKRESY. To tu znalazłam informacje i pamiątki po Polakach deportowanych do Kazachstanu. Wchodząc do sali powitał mnie półmrok i animacja wyświetlana na ścianach, która przypomina buran (zamieć śnieżną) – tak charakterystyczny dla miejsca, w którym obecnie mieszkam.
Zainteresowały mnie walizki i kufer, które stały pod ścianą i okazało się, że w niektóre z nich swój dobytek zapakowały osoby zesłane do Kazachstanu.
W części „Życie wbrew okolicznościom” moją uwagę przykuł różaniec zrobiony z chleba właśnie w Kazachstanie.
W Muzeum Niepodległości byłam tuż po świętach, więc zwróciłam uwagę na obrazek zatytułowany „Wigilia w Kazachstanie 1940”. Dla mnie bardzo symboliczny
Jestem bardzo wdzięczna pani Hannie, która oprowadziła mnie po ekspozycji, za cierpliwość, zrozumienie i bardzo ciekawy, pięknie wydany katalog z informacjami o wystawie.